Witamy w Spartacusie
Od 1997 roku schronisko to jest miejscem dla zwierząt szczególnie potrzebujących pomocy, najczęściej dla bardzo starych koni, kotów i psów… a i tu znalazła schronienie rodzina dzików.
Właścicielem tej nieruchomości jest nasza polska fundacja Pro Animale dla Zwierzat w Potrzebie (założona przez Pro Animale für Tiere in Not e.V. Niemcy).
Informacje bieżące
Obecnie opiekujemy się
34 koniami, 94 kotami i 10 świniami
Pracuje tu rotacyjnie 6 pełnoetatowych pracowników.
Średni miesięczny koszt utrzymania w Fallady, Sussity Kumi, Doris Zinn-Sanktuarium i Spartacusa wynosi 68.120 €.
Dzięki sponsorom i darowiznom otrzymujemy € 2,744 miesięcznie.
Spartakus – symbol niewolnictwa, ale i woli przetrwania …
W 1994 roku po raz pierwszy postawiliśmy stopę na polskiej ziemi. Już 1995 roku świętowaliśmy oficjalną inaugurację Fallady z domem mieszkalnym i trzema otwartymi stajniami dla około 75 koni. Od tego czasu Fallada rozrastała się coraz bardziej w wyspę ratunkową dla koni, psów, kotów i wielu innych bezdomnych zwierząt.
Już w 1996 r. rozpoczęliśmy budowę drugiej zagrody niedaleko Fallady – schronienia dla koni wymagających szczególnej opieki, które nie radziły sobie w dużym stadzie Fallady. Tak powstał Spartacus. Spartacus zawdzięcza swoją nazwę legendarnemu przywódcy największego buntu niewolników, jakiego doświadczył starożytny Rzym. Niewolnik Spartacus poniósł klęskę pod mieczem wyższej potęgi Rzymu. Tak samo zniewolone przez człowieka zwierzęta są z urodzenia przegranymi w wojnie, w której same nigdy nie brały udziału jako nasi przeciwnicy. Bezbronne i bez winy, one również padają ofiarą wyższej siły „człowieka“. W ten sposób Spartacus staje się symbolem niewolnictwa, ale i woli przetrwania.